Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
62 wyświetlenia
Odpowiedzrobisz za frii twoja sprawa możesz nigdzie nie ma powiedziane ze nie możesz pracować za darmo ==========jesli robisz za darmo to nie ma mozliwosci uzycia słowa "zapłata"równie dobrze mógłbyś próbować zapłacić w sklepie kamieniami z ulicynie można zapłacic czymś co nei ma wartościa jeśli ma wartosć - a nie jest to prezent / darowizna - tylko zapłąta - to obowiazuje podatekzreszta ... rób co cheszgdzieś pisałeś - chyba ty ? nie jestem pewny - ze miałeś już kontroleprzy takim sposobie rozumowania to sie nie dziwiepewnie cie czeka jeszcze niejedna :P
Lechu ale my tu inny watek poruszaliśmy i tak zgadza sie to ja pisałem ze w polskim prawie nie istnieje zapłata /darowizna / ale zaczołem drazyc temat i w ciagu prawie roku dowiedziałem sie ze US nie moze skontrolowac podatnika mimo ze on pracuje na czarno :/ paranoja prawda a prowadzacego działalność zawsze !!!!
http://www.maxmodels.pl/forum_88151_sesja_zdjeciowa_do_gazety_-_slubne_fryzury_i_makijaze_,7.htmlporuszyłem tam temat nie fiskalizacji przez firme organizującą targi
wiecie co koledzy juz niedlugo wiosna musze odkurzyć mój odkurzacz zalać paliwa i zrobić kilka sesji jak ktoś ma ochote to mam czarnego rumaka do wynajęcia z motocyklistą :)
tabele zpafu i organizacji fotoreporterów są taktowane często jako zmowa cenowa - hobbysta który nigdy nigdzie nie sprzedał foty może się srodze zdziwić, licząc na co wyda odszkodowanieJest swoboda zawierania umów, na upartego fotkę można sprzedać za złotówkę
O matko, kolejny wątek z d*py, tylko forum zaśmieca ;|
Sandro , bardziej forum zasmiecaja komentarze jaki napisalas powyzej
smak, tak w skrócie. To pierniczysz troszkę.Po pierwsze przed Tobą należy ostrzegać innych.Kontakty z Tobą mogą skończyć się w Sądzie.Już 20 spraw. Rzeczywiście jest się czym chwalić.Marzenia masz piękne. Druga sprawa z tym milonem.No tak, umowa ustna jest równoznaczna z pisaną. Wystarczy dwóch świadków.Znam pewną historię. Dwóch sąsiadów darli ze sobą koty całe życie.Jeden drugiego podał do Sądu, że pożyczył mu 5 tyś a tamten mu nie oddaje. Przedstawił dwóch świadków.Mimo że nic nie pożyczył to Sąd nakazał mu oddać. Byli w końcu świadkowie.Ale On nie oddał. Tamten znowu do Sądu że mu nie oddaje.Ponowna rozprawa, gdzie ten drugi przyprowadził pięciu świadków którzy zeznali że widzieli jak mu oddawał.
dlatego papier to papier a najlepiej z zielony z wizerunkiem Prezia $$$$$$ i racja jest jak dupa każdy ma swoją K5
ooo przepraszm Kuleczke 5 miało to sie tyczyć Sandry :)