Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
404 wyświetlenia
OdpowiedzPaweł lepiej zastanów się co Ty piszesz sasiadka Cię wywali zobaczysz hehhehe a co do organizacji to była dobra tylko deszcz zaczął lać a tak to by był parkiet i bysmy tancowali a jak ja wypije to kurde dziewczyny uciekajcie:P
Spokojnie przyzwyczaimy sąsiadkę do tego że śpi się ranem :) a wieczorem imprezuje z nami ;) tak nawiasem to ładny szlafrok miała taki różowy :) haha.
Pędzę do wanny ;) potem do mojego nie napompowanego materaca :) pozdrawiam :) dobranoc
Pędzę do wanny ;)==============ja w piwnicy :>ale faktz wanny lepiej nabierać :]a w końcu myć sie można w umywalce :D
haha, tak, Twój materac rządzi! :D :*
Brakowało tylko jakiejś ciekawej organizacji, bo brakowało jakiś ciekawych atrakcja i przede wszystkim jakiegoś parkietu gdzie można byłoby się pobawić. tak to wg. brakło klimatu który by polepszył integrowanie się. Wychodzi na to, że wszystkiego brakowało, ale cóż, wszystkim nie dogodzisz...:) na pogodę nie mamy wpływu, a to ona trochę zważyła klimat, ale mam nadzieję, że pomimo tego, było miło, radośnie, sielsko i anielsko:)
Des: fakt jest, że było (zwłaszcza przy takiej muzyce) trochę za głośno. Zwłaszcza, że przez prawie godzinę (a chyba i dłużej) leciał jeden i ten sam motyw, bez jakiejkolwiek zmiany, monotonne, wkręcające się w czaszkę. A na prośby, aby to trochę przyciszyć, bo przeszkadza w rozmowach była odpowiedź, że się nie da :/Rację ma Ozzy, że pewnie - gdyby pogoda dopisała (ale i tak cud, że do 17 wytrzymała) to byłoby lepiej :DWg mnie - lokal na 4, obsługa na 2 (rozumiałbym, jakby byli jeszcze jacyś goście oprócz nas. Ale jak zaczęło padać, to tylko my zostaliśmy).No ale - takich rzeczy się wcześniej nie przewidzi. Ja tam wielokrotnie prywatnie byłem i zwykle muzyka była zróżnicowana ;)
Ja tam muzyki nie słuchałem, ale dobrze jest, jak jest:)
Macie racje za głośno było i przede wszystkim za ciasno .. następnym razem pomyślcie o większej knajpie ;P :)
ja tam na muzykę nie zwracała uwagi i generalnie nie narzekam - było fajnie, choć momentami trochę ciasno :P