Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
274 wyświetlenia
OdpowiedzNie mam wyjścia.
Napiszę na kartonie że szukam do fotografii kogoś czy jakoś tak i gdzieś stanę...
Nie przeszkadza mi że będą pukać się w czoło, to ich czoło...
Najbardziej zastanawia mnie czy nie dojdzie plucia czy innych reakcji, ale mogę użyć gazu, to fajne.
Przyjedź do nas na warsztaty! Zapraszamy serdecznie :)
Tak naprawdę, nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Moje starania i umiejętności zawsze wychodzą poza oczekiwania. Mój wygląd nie daje zaufania na fotografa ślubnego. Wepchnę się na krzywy ryj na każdy ślub, miałem ich nawet po kilka jednego dnia, mogę iść choćby w najbliższą sobotę. Za darmo traktują jak rezerwowego. Nie wymagajcie nigdy więcej odpowiedzialności od tych, co z góry potraktowaliście jak niedoświadczonych smarkaczy. Najwięcej mogą dać z siebie Ci, co najmniej po nich się spodziewamy. Bajerantom z Photoshopa płaci się dużo, a ja nie mam komu zrobić pierwszego portretu, choćbym zaoferował kasę.
Widzę perspektywę i światło, ale fotografia makro doprowadza mnie do samotnej frustracji. Ludziom, ludziom chciałem robić. Niechęć i wstręt do istot wszelakich mnie ogarnia. Krzycząc do leniwych ignorantów, słyszę tylko echo własnych słów. Czy na pewno wszystko dobrze zrobiłem? Czy uczciwość opłacona zawsze jest porażką?