Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5 wyświetleń
OdpowiedzPropozycja na tegoroczne wakacje dla wszystkich miłośników i miłośniczek fotografii !!! ;)Tym razem wychodzę ze specjalną propozycją tygodniowych, letnich Warsztatów Fotografii Artystycznej, które odbędą się już w te wakacje !!! Zaplanowane są dwie edycje: LIPCOWA: 3-9.07.2011 (pozostały 2 wolne miejsca !!!)SIERPNIOWA: 20-26.08.2011 >Letnie Warsztaty Fotografii Artystycznej odbędą się w malowniczej miejscowości Cierszewo w pobliżu Płocka. To urokliwe plenery usytuowane na terenie Brudzeńskiego Parku Krajobrazowego (woj.mazowieckie) W każdej z edycji wezmą udział trzy fotomodelki o skrajnych typach urody. Wystąpią one w zakresach: -portret, -fashion, -topless i -akt. W warsztatach weźmie udział profesjonalna wizażystka/stylistka. Wykłady na temat prawa autorskiego poprowadzi prawnik. Przez cały czas trwania warsztatów będzie kręcony pamiątkowy film backstage. Oprócz rozbudowanego, kreatywnego programu warsztaty odwiedzą niezwykli goście specjalni ze świata kultury i sztuki. Uczestnicy będą mieli możliwość fotografowania modelek w różnych kostiumach i stylizacjach. Swoich kreacji użyczy na warsztaty projektantka. Zaplanowanych jest bardzo wiele unikalnych atrakcji takich jak: -spływ kajakowy doliną rzeki Skrwy -zwiedzanie nadwiślańskiego muzeum-skansenu -zdjęcia fotomodelek na koniach-wiejskie-wieczorne grille>Celem tygodniowych, letnich warsztatów jest połączenie wiedzy teoretycznej z praktyką i czynnym wypoczynkiem. Atrakcyjny, niebanalny program, wspaniali ludzie oraz cały klimat warsztatów, sprawiają, że nie sposób porównać ich z typowymi warsztatami fotograficznymi. Serdecznie zapraszamy do udziału !!! Rezerwacje już trwają !!!oficjalna strona: http://www.warsztatyfoto.eu/
Zacna bardzo inicjatywa i bardzo dobrze zabezpieczona. Zaliczka w postaci połowy kasy gwarantuje uczestnictwo. Resztę trzeba wpłacić najpóźniej miesiąc przed. Jeśli będzie za mało uczestników to impreza odwołana i kasa w całości zwrócona będzie - godne polecenia :) Jeśli masz ochotę zrezygnować to zaliczka przepada więc czekaj do końca twardo - może organizatorzy odwołają i jednak zwrócą pieniądze. Nie przejmuj się, że wyżywienia w tym nie ma - wszak opodal jest staropolska restauracja i smażalnia ryb. W sumie to lekkim dydem w niezapomnianych okolicznościach przyrody zmieścisz się uczestniku w pięciu tysiącach z lekkim nawet szaleństwem w oczach. Ciekawe co na to wynajęte konie, prawnik, modelki i goście specjalni i superspecjalni. Czy oni wszyscy chociaż wiedzą o tym, że tam będą czy dowiedzą się w okresie między ostatnią wpłatą a początkiem zajęć? Ciekawe kiedy dowiedzą się o tym uczestnicy bo ja takie super atrakcje to widziałem w cyrku trzydzieści lat temu. I potem wychodził prezenter i mówił, że przykro mu i przeprasza ale występu lwów nie będzie bo się treser zaciął przy goleniu. I tak było co roku a kiedy już dorosłem całkiem i poszedłem z synkiem do cyrku - następne pokolenie :) to usłyszałem ten sam bajer takiego samego prezentera.
Powodzenia i proszę się nie potopić na spływie kajakowym.
Koń by się uśmiał... Ciekawe czy będą zajęcia z fotografii podwodnej i konkurs pt. "Nóż w wodzie" bo scyzoryk w kieszeni trudniejszym tematem - trzeba mikroblendy, mikrobłyskówki typu slave, dociągnąć światłowody, dodatkową kamerę i monitor podłączyć by wszyscy uczestnicy mogli obserwować plan zdjęciowy. No i ile rąk się zmieści w jednej kieszeni?
Pzdr,
klangor
Znasz tą bajkę klangor?-------------------------Pewnego razu lis przemykał polami w jasnym słońcu . Nadsłuchiwał ,
starał się schwytać w uszy każdy szmer w powietrzu . Był lisem .
Człowiek zaś - jego potencjalnym wrogiem !
Przystanął , bo drogę zagrodził mu drewniany płot . Za nim wiło się
tysiące poplątanych winorośli a z gałęzi zwisały wielkie , soczyste
winogrona !
- Ukradnę trochę zanim przyjdzie właściciel - postanowił lis .
Skoczył i kłapnął zębami . Kiść winogron była niestety dla niego za
wysoko . Szczękami chwycił tylko powietrze . Warknął ze złością . Był
zły ale spróbował ponownie . Podbiegał i skakał . Podbiegał i skakał .
Podbiegał i skakał ...
Wreszcie zmęczony , zrezygnował . Powiedział do siebie :
- Wcale nie chciałem tych winogron . Są niesmaczne i kwaśne !------------------------------------
Niestety to przypadłość wielu wychowanych w socjaliźmie - traktowanie każdej fajnej inicjatywy jako oszustwa. A zaliczki to dobre zabezpieczenie przeciw różnym fotooszustom którzy rezerwują miejsce na warsztatach a potem ani uczestnika ani forsy.
Chyba się trochę nie zrozumieliśmy. Nie jestem za niepłaceniem zaliczek - jest to słuszne zabezpieczenie.Trochę mi tylko nie pasuje porównanie przepadającej zaliczki z przepadającym kursem.W pierwszym przypadku uczestnik traci zaliczkę w całości, organizator jest zarobiony lub ma pokryte koszta przygotowań (jeśli w całości to nieźle zarabia ale to nie jest tematem wywodu).W drugim przypadku organizator traci wszystko a uczestnik za karę, że za mało ich było dostaje całą kasę z powrotem i powinien być zadowolony bo przynajmniej pieniądze ocalały.W pierwszym przypadku ktoś ma rekompensatę, w drugim oboje nie mają żadnej; organizator strata bo jakieś koszta poniósł, uczestnik - finansowo tylko umownie bo nie wiemy czy kosztowało go coś organizowanie sobie czasu na ten termin - pomijając zawód jakiego doznał.A może potraficie znaleźć jakiś złoty środek w całej tej sytuacji? Poza tym jakoś nikt się nie odnosi do szczegółów imprezy. Spływ kajakowy, ogniska, konie, modelki, jakieś słynne persony - to trochę za mało jak na reklamę takiego przedsięwzięcia... To ma być wiarygodne?Pzdr,Darek
poczytałem o kosztach imprezy, konstrukcja jest przedziwna. Przede wszystkim organizator nie odróżnia zaliczki od zadatku, a są to różne pojęcia. Zaliczka nie jest zabezpieczeniem, jest płacona na poczet należności i jeżeli nie dochodzi do transakcji to musi być zwrócona. Zabezpieczeniem jest zadatek ale zabezpiecza on obie strony, przepada jeżeli kupujący rezygnuje, ale jeżeli nawali sprzedawca (nieistotne z jakiego powodu) to zadatek musi zwrócić w PODWOJONEJ wysokości. A podobno mają prawnika...
edit
do ew. chętnych - ustalcie jednoznacznie czy wpłacie ZALICZKĘ czy ZADATEK
na stronie warsztatów: "Zaliczka
traktowana jest jako zadatek, który rezerwuje miejsce na warsztatach. W
przypadku rezygnacji uczestnika z warsztatów zaliczka nie będzie
zwracana."konstrukcja dość zawiła ale chyba prawnie do obronienia-"Trochę mi tylko nie pasuje porównanie przepadającej zaliczki z przepadającym kursem."nie znam organizatora działającego inaczej, organizacja warsztatów to poniesienie kosztów startowych, jeśli te koszty przewyższają przewidywane przychody to lepiej zrezygnować niż stracić parę tysięcy
Już przy okazji poprzedniego ogłoszenia pisałem, że jeżeli zaliczkę traktują jako zadatek, to w przypadku odwołania warsztatów płacą każdemu po 2600 zł... Ale jak widać nie chciało się nikomu skonsultować tego ze znajomym prawnikiem...