Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
OdpowiedzTo ciekawe : ) Fajnie masz z siostrą : D Wspominałaś coś o aktorstwie, to agencja z nim związana? Mnie nie intresuje aktorstwo, ale czasami żałuję, że nie ; (Mnie tez modeling nie kręci jakoś nadnaturalnie ... ok, można i sobie na tym przez parę lat dorobić, i przeżyc ciekawą, artystyczną przygodę. Ale racja - to nie jest jedyna droga - tego szału i przeświadczenia "każdy to robi, to wygląda na banalne, wiec ja tez musze sprobowac" nie rozumiem. Trzeba się naprawdę czuc modelem albo modelką, a jak tego nie ma, to osobiscie trochę nie wierze w cudotworczą moc warsztatow. Oczywiscie próbować zawsze warto, ale to nie to samo co kurs angielskiego... a i do angielskiego albo się ma głowę, albo nie ma - tylko angielskiego teraz wymaga się wszędzie do pracy, a modelingu - też wszędzie, tylko do popisywania się przed znajomymi chyba...
Dnia: 2012-11-13 23:03:11 nefryt napisał: "...ogolnie zawsze zlewam takie wątki, jednak dzis mam chwilę czasu i cierpliwosci do zabawy na forum. "To dokładnie tak jak ja. :)Co do Ciebie, moim zdaniem robisz błąd zamieszczajac w profilu tylko polaroidy, bo nie widac jak pozujesz. Mnie modeling już nie podnieca. Ja już pracuję (i studiuję) u mojej siostry, która jest właścicielką w Warszwie dosyć znanej agencji, ale nie modelek, a reklamowej. A ten wątek zainteresował mnie dlatego, bo jest o kursach. Szkolenia dla firm to jest teraz moja "działka" w pracy. :) Zupełnie inna tematyka. Chociaż savoire vivre też jest w programie niektórych.Z tym, ze u nas szkolenia są po 1200 pln od osoby za jeden dzień szkolenia. :)A wracając do tych warsztów Models Promotion, to muszę pochwalić ich, bo znalazłam w tych szkoleniach jeden bardzo istotny punkt, o którym nie ma pojęcia 98% modelek i fotomodelek. Ale nie ma się co dziwić, bo większość agencji modelek też nie ma o tym pojęcia. Najwyżej te topowe typu Gaga, D'vision, etc. są w temacie. A chodzi tu o profesjonalne zarządzanie wizerunkiem.
Ja ile razy mam robione tzw polaroidy, to się jakoś głupio półuśmiecham, bo taką mam naturalną minę : / i przez to wyglądam jak dzieciak jeszcze bardziej : C musze ogarnąć w koncu jakąś minę w stylu "James Dean" i zrobić rybkę na kosci policzkowe
a ja sobie dzis wlasnie zrobie polaroidy,bo pierwszy raz mnie o to prosi potencjalny klient, a..nie bede gorsza.. a co..
Do Eladek.Miło, że jesteś miła. Ale czy nie za bardzo? Tak naprawdę trollujące są też takie wątki, jakie założyła tu Piaskownik. Od jej problemow jest dział "Pierwsze kroki". Jest masa... milion dziewczyn w tym rejonie świata, które chciałyby być modelkami - każdemu trzeba pisać takie obszerne porady? Nie lepiej, żeby nauczyły się trochę pokory i do przygody z profesją przystępowały te naprawdę oddane sprawie i nadające się? To nie koncert życzeń. Każdy może zostać modelką, ale nie każdy musi. "sesje z amatorami, nic Ci nie dadzą, oni niczego Ciebie nie nauczą"Nieprawda. To nie tylko od fotografa zależy, co wydobędzie z siebie model. Ja na przyklad zaczynałem od sesji z tatą, przyjaciółmi, wreszcie fotografikiem z kiepskim portfoliem na mm. Wszyscy mowią, że ma słabiutkie zdjecia, oprocz tych ze mną. Bo moje wyszły dobrze dzięki temu, że ja umiałem jako tako pozowac i jakoś tak wpłynąłem na potencjał tego pana przez indukcję. I owszem, przy każdej sesji czegoś sie nauczyłem, nawet później, z najwiekszymi amatorami swiata.Nikt nie robi zdjęć gorzej ode mnie i sam od siebie umiem się czegos nauczyc nawet, robiąc sobie fotki telefonem z ręki.Gdyby wszystkie amatorskie wannabies chciały zaczynac od sesji z profesonalistami, to nie starczyłoby tych profesjonalistów ! Ani kasy na nich! wszystko stałoby w miejscu. Myślisz, że najlepsi fotografowie nie maja nic do roboty, tylko trzaskać super sesje żółtodziobom? ;) Taki fotograf i tak nawet za kasę nieraz woli wziąć ogarniętą osobę niż zupelnie poczatkującą. W zaczynaniu z fotoamatorami nie ma nic niewłasciwego... oczywiscie, za rozsądnie niską cenę lub za darmo.Nie jestem trollem tutaj, ogolnie zawsze zlewam takie wątki, jednak dzis mam chwilę czasu i cierpliwosci do zabawy na forum. Co do Ciebie, moim zdaniem robisz błąd zamieszczajac w profilu tylko polaroidy, bo nie widac jak pozujesz. A porządne portfolia zawieraja przede wszystkim zdjęcia z pozowania, polaroidy klient może poznać już drogą prywatną lub w zakładce portfolia, nie jako danie główne i jedyne."Do podrzędnych agencji nie chciałam iść, bo nie chciałam, aby największym moim osiągnięciem jako modelki był udział w pokazie w centrum handlowym. "A stać Cię na więcej? Niesłusznie źle oceniasz takie pokazy. Mój kolega na pokazie w galerii handlowej został zauważony i trafił do dobrej agencji i Europy zachodniej, okladka "Wysokich obcasów" itd. Dzięki pokazowi w galerii, powtarzam. Ktoś go po prostu wyłowił. Może coś Cię omija przez to, że kręcisz nosem. A modelka dobrze przykladajaca się do pokazu w galerii nie jest gorsza od tej z Mediolanu czy Polish Fashion Week.O, tez napisałem długi i miły post.
100% succesfull troll.
tak,wlasnie mialam napisac,ze juz wiem..
Dnia: 2012-11-13 22:35:09 claudia25 napisał: eladek...a Ty jaka masz tu role?predyspozycje masz, glupia nie jestes, wiekszego parcia tez Ci brak..podejrzane:-)))Ładny zbieg okoliczności. Akurat coś o sobie pisałam. :)
PlaskownikuMasz bardzo dobre podejście - podobne do mojego ;))) Nie ma się gdzie śpieszyć. Poobserwuj trochę, popytaj się - nie zważaj na troli krytykantów - oni tylko tak mogą zaistnieć - ten portal to jest taki ich mały światek, w którym czują się gwiazdami. Ja dzięki temu, że się nigdzie nie śpieszyłam na początku uniknęłam kilku bezsensownych sesji zdjęciowych. Pamiętaj, że sesje z amatorami, nic Ci nie dadzą, oni niczego Ciebie nie nauczą, z tego prostego powodu, że sami nie mają w gruncie rzeczy o tym pojęcia, a mogą tylko ugruntować u Ciebie złe nawyki.Nie chciałabym być odebrana jako zarozumiała osoba, będę starała obiektywnie Twoje szanse. Gdybyś miała warunki na modelkę to wystarczyłyby Ci polaroidy, ale nawet sama piszesz, że nie masz odp. wymiarów. Ja na początku zapłaciłam jednemu fotografowi z Maxmodels za te polaroidy z mojego profilu 100 zł za 10 zdjęć. Wtedy wydawały mi się super - dzisiaj wiem, że są kiepskie. We wszystkich agencjach byli zdziwieni, że na żywo wyglądam o wiele lepiej niż na tych polaroidach. Niby wyrzucone pieniądze na te polaroidy, ale jednak nie żałuję. Dzieki nim zgłosiło się do mnie ( ja nie wysyłałam zgłoszeń) kilka czołowych polskich agencji modelek. Z Twojego miasta napisała do mnie np. Pani Agnieszka z HOOKa. Ale to zasługa moich wymiarów. :) Niestety nie zostałam modelką, bo zanim doprowadziłam włosy do porządku, zmieniła się moja sytuacja osobista i jakikolwiek dłuższe wyjazdy, a już zagraniczne, to w ogóle przestały wchodzić w rachubę, a był to wymóg niestety. Do podrzędnych agencji nie chciałam iść, bo nie chciałam, aby największym moim osiągnięciem jako modelki był udział w pokazie w centrum handlowym. Gdybym zostałą modelką w jednej z tych lepszych agencji małbym zrobioną sesję za darmo (dług agencyjny).Wracając do meritum. :) Na zdjęciu słabo widać Twoją twarz, więc nie będą jej analizować. Figurę masz chyba dobrą, jesteś szczupła, więc jako fotomodelka, jeżeli twarz masz ciekawą i posiadasz zdolności aktorskie, jesteś kreatrywna i masz wrodzoną naturalność pozowania możesz spróbować. To samo w reklamach telewizyjnych, statystowaniu, itp.Podsumowując musisz zadać sobie pytanie i spokojnie się nad tym zastanowić, co tak rzeczywiście chcesz robić i wtedy zdecydować się czy i które warsztaty wybrać.Jeżeli chcesz dorabiać jako hostessa (ja nie lubię :) przeczytaj dokładnie program, czy czegoś z tych rzeczy nie wiesz, nie znasz, czy przyda Ci się to w życiu prywatnym, itp. Wizażu i stylizacji nie musisz robić kursu, bo w modelingu to Ci się nie przyda. Na sesjach jest stylistka i wizażystka, która wie co ma robić. No chyba, że w ogóle nie potrafisz się ubrać i umalować. Kurs modelingu + chodzenie to Ciebie nie dotyczy. Chyba, że chodzisz jak koń w szpilkach, to najwyżej tak dla siebie można zrobić. Jeżeli masz za dużo kasy.Te zajęcia aktorskie to mogą się myślę przydać, jeżeli chcesz startować w castingach. Tylko bez agencji ciężko o castingi.
heheh,paco, I love you:-)))