Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
32 wyświetlenia
Są, tylko niekoniecznie w prywatnych rekach, a juz tym bardziej w rękach modelinek.Podobno tu mają fajny: http://www.bialy-dwor.pl/index_pl.htmMiałem sie nawet przejechać i zobaczyc, bo zdjęc to im brakuje na stronie. Jakoś jednak nie było nigdy okazji.
toż modelinki nie zyją w próżni. Mają jakiś znajomych i znajomych znajomych. Z tym że pewnie to wymagałoby choć trochę wysiłku włożonego w przygotowanie sesji. Trzeba by jakiś tel wykonać, spotkać sie na miejscu. to może być bariera nie do pokonania.. to wszystko przecież tak daleko.
toż modelinki nie zyją w próżni==================???na pewno nic ci sie nie pomyliło ? :>bo wg mnie to żyją w tej przestrzeni między galaktykami
ale razem z innymi tego typu osobnikami. wiec chyba jakiś przepływ informacji pomiędzy nimi jest. czy nie?
Tak, błyskają sobie i świecą :D
czy nie?===========niejako że galaktyk jest 200 miliardów, wynika z tego że miejsca "między nimi" jest co najmniej taka sama iloscwięc każda mieszka w innej przestrzeniprzepływ informacji między nimi jest, tu sie zgsadzam, ale na odległości rzędu od miliona do 100 miliardów lat świetlnych, dlatego to tak trwa długo :]
Czyli reasumując w krótkich zołnierskich słowach ogród hu.. strzelił?
Kaboom kaboom kaboom :]
no niekonieczniezaproponuj 1 000 kosmicznych dukatów to niektóre zaczną używać komunikacji hiperprzestrzennej :>
I eurogąbki :D