Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
104 wyświetlenia
OdpowiedzMam taki plan zeby w lutym lub marcu pojechac do jakiegos ciepłego kraju Egipt np. 5-6 Osób . wziac Modelke i tam na miejscu pare godzin dziennie pofocic . Oczywiscie fotografowie robia skladke na bilet dla Modelki . Myslicie ze jest to mozliwe ?
wszystko jest możliwe:)
szkoda, ze nie w wakacje bo wlasnie wtedy bede w Kairze a w lutym w Tunezji
tez cieplo, no ale nie rowna sie z egipskimi widokami.
no ja teraz jade wedle tego pomyslu ale o modelke nie latwo :)
możliwe ale nie z ludzmi z MM, już to raz ćwiczyłem, a to miejsce nie odpowiada a to za drogo a to modelka niedobra, a to najlepiej jak by sobie zaplaciła, hotel zły, samolotem nie, samochodem też nie, itd itd
wszystko od chęci zależy ;)
bardzo możliwe byleby ekipa była dobrze dograna :)
takie wspólne fotowyjazdy to świetna sprawa. zwykle należy modelek szukac wród dziewczyn z którymi sie już wspołpracowało i wiadomo że są rzetelne i niekonfliktowe . najlepiej fotowyjazd sprawdza sie przy założeniu jedna modelka na dwóch foto. 5 foto i jedna modelka to bedzie rzęźnia i konfliktów nie uniknięcie. Pamiętajcie o wizażystce której wyjazd też nalezy opłacić. Podobny wyjazd tyle na grecką wyspę milos organizuję w ostatnim tyg kwietnia. No i lepiej zapraszać do udziału znajomych fotografów bo z samego ogłoszenia na Mm skierowanego do "ogółu" konkretów nie bedzie. ważne jest doświadczenie zapraszanych modelek. bo to jednak cieżka robota dla dziewczyn jest i amatorka zawali Wam wyjazd.Trzeba na samym początku wyraźnie zaznaczyćże to nie warsztaty tylko wspolny wyjazd fotograficzny. Bywa niestety tak że na takich wyjazdach trafią sie 2-3 osoby początkujące i zaczyna sie lawina pytań - jak.co dlaczego tym samym psując zabawę tym któzy temat kumają. nie jest oczywście niczym złym posiedziec wieczorkiem i obgadać wspolnie zrobione sesje .le to wieczorem prz dinku a nie w ciagu dnia zdjeciowego!!! niby banał a potrafi rozwalić dobrą atmosferę.Sprzęt. aparaty wiadomo - każdy ma swój. natomiast co do oświetlenia. trudna decyzja. przydałby sie komplet błyskotek na każdych dwóch foto. zwykle jednak tak nie jest i jest to także potencjalne żródło konfliktów. rada - zabrać błyskotki systemowe z parasolkami + jeden komplet profi oświetlenia który już jakoś tam a miejscu czasowo podzielicie. z wykle w tym momencie pada pytanie skąd ten komplet wziąć bo na takie "zarzynające sprżęt" focenie nikt swojego prywatnego kompletu światełek nie da.reasumująć. z pięknego i w sumie prostego planu robi sie piękny i ... i drogi plan. Niestety każdych dwóch foto musi opłacić modelkę+ do tego koszty wyjazdu wizki + koszty przemieszczania sie ekip i sprzętu na miejscu.+ koszt wypozyczenia choćby kompletu Elinchrom Ranger z dwoma głowicami z dwoma zapasowymi alkumulatoramiNie mówie że sie nie da. da sie i napewno warto zadać sobie trud organizacji. ale nie należy liczyć że to da sie zorganizować po taniości /bo wycieczki są tanie/ i ew. "chętnych" należy o tym rzetelnie powiadomić. Dlatego najpeirw kartka, ołówek, kalkulator i uczciwe / nie huraoptymistyczne/ podliczenie rzeczywistyvch kosztów które należy podzielić pomiędzy fotografów. To bedzie bolało.Przygotujcie sie na reakcje typu : "jak to, wycieczkę to już za 900zł można kupić, a Wy żądacie od foto składki 3 K!!!!!, nie z nami takie numery "
Kurde czasami mozna i tutaj otzrymac dobra rade . Dzieki .
Ciepłe kraje to - szczególnie w zimie - piękna rzecz, ale może warto dla zbudowania/sprawdzenia/dotarcia sie ekipy wyjazdowej zorganizować taki wypad w jakiś ciekawy zakątek naszego kraju?Taniej, prościej, odpada wiele problemów, np. wizowych, transportowych, itd.
Sławku -ale u Nas w PL pogoda jakby mało sprzyjająca. ale jak jednak zorganizujesz to możesz mnie wpisać na listę. chętnie pojade na gotowe ;p))czy taniej? nie byłbym tak do końca pewny. jeśli chcesz taki wspolne focenie zorganizwoaćw jakimśwypasionym fotograficznie miejscu / inaczej nie ma to sensu/ to możesz byćosztami takiej organizacji w PL conajmniej lekko zdziwiony.Ja ze swej strony zapraszam w kwietniu na piękną wyspę Milos. Grecja na nas czeka.