Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
44 wyświetlenia
OdpowiedzTemat dotyczy fotografów amatorów. Ostatnio rozmawiałam z kimś i jeszcze bardziej zaczęło mnie to denerwować... Nie rozumiem fotografów amatorów, ok masz aparat i mów o sobie że jesteś fotografem ale nie każ sobie płacić za jakieś dziadostwo które jest warte tyle samo co fotka z albumu rodzinnego! Porównam to artysty (mam nadzieję że mogę tak porównać ale i tak przepraszam artystów...) Ja kiedy chcę malować WYNAJMUJĘ modela PŁACĘ MU to jego praca i nie rozumiem jak mogę nie płacić, mimo że ja też wydaję bardzo dużo na farby które na pewno się bardziej zużywają niż aparacik... który możesz mieć całe życie( a utrzymanie go to jeden płyn i odpowiedni materiał), poza tym model dojeżdża i sam pokrywa koszty, dba o swój wizerunek, odpowiednie kosmetyki. wyobraź sobie że jeden kosmetyk kosztuje tyle co twój aparacik... i jest na miesiąc. To są nasze koszty, chcesz zarabiać będąc amatorem? nie wiem moze rozdaj ulotki bo na tym nie powinieneś zarabiać... (dodam że model dostaje ode mnie zawsze wynagrodzenie i mogę zrobić kopie szkiców studyjnych, nawet format A1...)Kolejna kwestia jeśli nie masz pojęcia o fotografii i już wykorzystujesz te dziewczyny nie bądź idiotą i nie proponuj modelce która ma spore doświadczenie i wie co robisz płatnych sesji... zapłać Ty jeśli chcesz ją fotografować i nie poniżaj się bo sporo możesz się dowiedzieć. Jeśli czujesz się tym zbulwersowany to masz problem... Mam nadzieję że niczego nie pominęłam. A wątek głównie dlatego że kiedyś dostałam taką propozycję, a sama robię zdjęcia i wiem że lepsze zrobiła by moja 8 letnia siostra kiedy powiem jej jak kompozycyjnie powinno być...
Oj zaraz się zlecą i Cię spróbują zjeść...
Szczerze to mam ich gdzieś... Ale dodam ze zazwyczaj jestem miła haha
Wszystko fajnie, ale połowa ludzi nie odróżnia pstryków komórką od porządnej roboty. Po prostu nie widzą różnicy*. Wolą więc dać 50zł cieniasowi. Jeżeli nie widać różnicy, po co przepłacać. A popyt tworzy podaż. Mam aparat = jestem fotografem = dawaj 50zł albo pokaż cycki :)*wiem, bo sam robię komórką a ludziom wciskam że analogiem :)
A ja uważam, że Berrshka ma dużo w tym co napisała racji.
U mnie zawsze darmo...
żale po raz tysionc pińcetny ...
berrshka no i co dalej?każdy robi co chce....inni robią za darmo, inni za cycki, inni za sex lub pln, waluty są różne
Ok robią a zwrot kosztów dojazdu ? Jakie model ma korzyści poza 5 zdjęciami ? żadnych! Po prostu pozwalają sobie na zbyt wiele. Oczywiście mówię o niektórych.
Berrshka ma bardzo dużo racji, ale na tym portalu nic już się nie zmieni. "Jak nie widać różnicy to po co przepłacać"