Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
80 wyświetleń
Odpowiedzzbyszek i pako: zanotuję sobie w pamięci i wykorzystam jak trafię na mega-upierdliwca
Raczej jak się dowie ze będzie musiał zatrudnić wizażystkę, fryzjera i stylistkę oraz wynająć salę w pałacu to odpuści :-)
a jaki to problem napisać "sorry, tylko komercha" i podać kosmiczną cenę. Spokój zapewniony, a może się uda...
Może być niewypał:-)Upierdliwie napisze że zrobi a następnie powie że nie wyszło i proponuje drugą sesję na powtórkę.To chyba nie najlepszy pomysł
Jak odmówić? Nie odmawiać, opisać lub pokazać jakie zdjęcia cię interesują i zapytać czy jest w stanie takie wykonać.
kuleczka: rozwaliła mnie zacytowana przez Ciebie korespondencja;ja ze strony modelki muszę przyznać się, że też mam z tym problem, jak tu odpisać komuś, żeby go za bardzo nie urazić, zazwyczaj odpisuje po prostu krótko, że nie jestem zainteresowana, ale czasem korespondencja się rozwija, ktoś nawet chce do mnie przyjechać i zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że przecież nie będę kogoś gnać kilkaset km, na zdjęcia, na które nie mam ochoty... no i to jest już ten nieodwołalny czas kiedy piszę, że nie podobają mi się prace, nie widzę potencjału do tego, co by mnie interesowało, etc...
.
Oczekiwanie i naleganie na podanie powodu odmowy jest formą manipulacji. A to powinno się tępić w stosunkach między ludźmi. "Nie, dziękuję" powinno być w zupełności wystarczające.
Nie wszystkim odpowiadają tego typu zdjęcia jakie wy macie w portfoliach.
Wywówki w taj branży to dość delikatna płaszczyzna.Z jednej strony nie chce się kogoś urazić a z drugiej nie ma się na to ochoty.Na tego konkretnego, ochoty.Natomiast nie ma się co dziwić – tutaj do gilbi – że odpowiada ten typ zdjęć a ten nie.Ja mam swoje zwolenniczki, którym wątrobę przewraca by się u mnie focić a kiedy pokazuję im inne, moim zdanie naprawdę wartościowych fotografów, to Ona że takie amatorskie to Ją nie interesują.Gusta są niemierzalne.l-p – tak, naprawdę nie zrozumiem mentalności modelek.Mimo doświadczenia w tym kierunku.Pocieszające jest to że nie jestem w tym sam.