Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
Odpowiedz
Pewien facet jest ubrany na czarno. Ma czarne spodnie, skarpetki,
kurtkę, rękawiczki i czapkę. Idzie tak ulicą, na której nie świeci się
żadna latarnia, niebo jest zachmurzone, w oknach domów też nie widać
żadnych świateł. Z naprzeciwka jedzie czarny samochód z dużą prędkością,
z wyłączonymi światłami. Mimo to kierowca zauważył pieszego i zatrzymał
się przed nim. Jak to możliwe?
bo miał białe buty? :d
odpowiedż jest bardzo prosta. Koty (za kierownicą) widzą nocą :)
no chyba, że szedł bez butów, ale o tym nie widzę w treści ;p
albo za kierownicą siedział Wampir, który doskonale widzi w ciemności ;p
zima, śnieg?
ej właśnie. koty widzą nocą. ale tu nie jest napisane, że jest noc!
Czyżby facet trzymał zapaloną latarkę?
ja bym chciał byś takie miała folio :) wszędzie czarno nic nie widać to by było lepsze rozwiązanie niż to co widać teraz ;]
Cała akcja dzieje się w dzień.