Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
0 wyświetleń
Odpowiedzmasz rację, to domowe zwierzę i może nie dać rady na orlej... a kozicę ciężko dogonić, żeby tfp zaproponować :Dto może plenerek w niższych górkach (a z krk bliżej): z sokołem na Sokolicy i z rycerzem na Rycerzowej ;)
a małą kozę lepiej zostaw w spokoju!
można dorzucić Żabi w płetwach, Polski grzebień na łyso, Łysicę z Gołoborzem - akt, Baranich Rogów nie polecam
trasę znam, ale ze mnie ciepłolubne stworzenie (szczególnie na stare lata) i przed czerwcem po Tatrach nie łażę ;)przy okazji mam parę alternatywnych pomysłów: Czerwone Wierchy w czerwonym bikini i Wołowiec w wołowej skórze ;)ewentualnie Mały Kozi z małą kozą...
adiemus - nie zwalaj na trudności obiektywne, od str. 5 stawów wchodzicie grzędą na Kozi, łatwo i bezpiecznie, dalej granią na Granaty, nieco trudno, prawie bezpiecznie i focicie. Zejście tradycyjnie - Dregem. Aparat zostaw pod kamieniem
szkoda, że teraz, kiedy lawiny schodzą... bo wyciągnąłbym Cię na Granaty, w granatowym bikini i granatowym makijażu :)ale może kiedyś, w lecie...
z czwartku na piątek jestem w Zakopanem, więc jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł, możemy coś wymyslić w piątek od około południa, kiedy się zwlekę z łózka ;)))
priiiiiiiiiiiiiiiiv ;)