Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
133 wyświetlenia
Odpowiedzhohoho jaki poeta!!:))
Był raz fotograf stary, a młodyciagle z nim szedł w zawodystary analoga trzymał w dłoni konkretniemłody badziewie cyfrowe, dość nieumiejętnieale krzyczał, i wołał, i pienił sie na licacha stary focił po róznych ulicachMłody zaś krzyczał a gdzie szopowanie?Stary odpowiadał, -"wolę fotografowanie".Aż znalazł sie krytyk, co żółci w sobie nie miałI tak raz zawołał, a tłum cały oniemiał:-Patrzcie na starego, patrzcie, patrzcie młodzion jest ostatni, co tak z aparatem chodzi..."
W lustrze pikna to kobietka,chociaż brudno i żar flesza,to rasowa teefpetkai każdemu w głowie miesza.Myślisz tedy frasobliwie, co też mogą te ajfony,bo choć zerka tak leniwie,ale jakie ma melony. Przyklejony w lustrze sutek,aż ci oczy chcą się spienić,a odnosi taki skutek,że chcesz z lustrem się zamienić.:)))
wtedy to już pro modelka,
na teefpe już nie zerka
Gdy komórka fleszem błyska, to uroda w lustro tryskai się sypią słitkomciaki, do rankingu walą żwawo i dziewczyny i chłopaki. :)))
Wszystkie chcą mieć super focie,
zdjęcie w lustrze - po robocie :D
Próżno szukać mięsa w dżemie,takoż modelek na eMeMie. :)))
modelki z maxmodels wymiękają
z daleka się od nas trzymają
co może być przyczyną takiego zachowania?
może serial "tancerze" oglądają?
Cóż na to poradzić, strata to jest wielka Łatwiej przyjdzie do nas muza niż modelka
Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypiętySwój iPhone, długi, cętkowany, krętyJak wąż boa, oburącz do oka go przycisnął,Wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął,
Zasunął wpół powieki, wciągnął w głąb pół brzucha
I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha,
I focił: iPhone jak wicher, wirowatym dechem
Niesie w puszczę błyski i podwaja fleszem.
Umilkli strzelcy, stali szczwacze zadziwieni
Mocą, czystością, dziwną harmoniją pieni.
Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął,
Jeszcze raz przed oczami forumowców rozwinął;
Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy,
Jakby modelinek stado w nie wpuścił i rozpoczął łowy.
Bo w foceniu była łowów historyja krótka:
Zrazu odzew dźwięczący, rześki: to pobudka;
Potem jęki po jękach skomlą: to modelinek łkanie;
A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot: to fototszopowanie.
Tu przerwał, lecz iPhone'a trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż jeszcze foci, a on jak zwykle gnioci. :)))