Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12 wyświetleń
Odpowiedz
michalmarczewski
ProjektantZapraszam na mój pokaz podczas Berlin Fashion Week 2010.Szczegóły pokazu:Data: 10.07.2010 (ostatni dzień fashion week- sobota)Godzina: 20:00Michal Marczewski 3PM-M line premierespring - summer 2011Berliner Congress Center Alexanderstrasse 11 (przy Alexanderplatz)Po pokazie wernisaż Antoniny Dolanieckiej (Londyn).Muzykę na imprezę stworzył Michał Jurys (Amsterdam)Obowiązuje strój koktailowy lub wieczorowy.Naprawdę zainteresowanym wysyłam zaproszenie do wydruku:Mój mail to: michal.marczewski.couture@gmail.comJak dojechać(?):Ze Szczecina najlepiej busem Interglobus (www.interglobus.pl) albo Berlinia.Na miejscu łatwo się zorientować, że na miejsce pokazu (stacja Alexanderplatz) dociera metro, s-bahn, autobus, bus, są postoje taxi, oraz całodobowe parkingi wkoło placu.Gdzie przenocować (?):Polecam wpisać w google - hostel berlin- i wyskoczą w wynikach adresy renomowanych i tanich hosteli- przy odrobinie szczęścia można trafić na nocleg od 16 euro/doba/osoba.Polecam również IBIS Hotel na PrenzlauerBerg ze względu na umiarkowane ceny.Doskonałe są również MOTEL ONE (sieciówka- w 5 punktach Berlina- designerskie wnętrza dla wymagających za około 60euro za pokój dwuosobowy).Co po pokazie (?):Podczas fashion week odbywają się najlepsze imprezy w klubach nocnych w całym Berlinie. Orientacyjne ceny biletów do klubu to 8-12euro.Poza tym sam Berlin oferuje na weekend masę atrakcji i tylko na Mitte możecie znaleźć 5 największych galerii sztuki, nowe oceanarium oraz conajmniej 30 wartych odwiedzenia pubów, małych galerii i kawiarni, księgarnie z wydawnictwami fashion etc.Ceny w Berlinie:Śniadanie w kawiarni 4,5-12euro, obiad w porze lunch od 5,5-10euro, kawa z mlekiem od 2euro, bilet na wszystkie linie z dowolną liczbą przesiadek na dowolne środki transportu przez 120minut ważny- 2,1euro, piwo z beczki w klubie od 2,5euro, drink od 4,5euro, taxi około 15euro za 4km w nocy (całą noc kursuje s-bahn, metro i autobusy).Zapraszam do Berlina!Michał MarczewskiPS. Nie szukam już modelek do pokazu.