Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
21 wyświetleń
Odpowiedza co jak nie ma się weny a ma się zlecenia do zrealizowania ;D___________________takie fajne amerykanskie powiedzonko czest stosowne w nic nie znaczacych komediach o nastlatakch dla nastolatkow: masz przeje***e .... :))moj sposob na brak weny ... podziele sie z Wami ... bezsennosc ... boshe jest 5:37 a ja mam tyle wizji w glowie :))) .... o i przypomnial mi sie kolejny glupi tekst z w/w filmow:stary nie wiem co bierzesz ale zmien dealera albo zmniejsz dawke o polowe :)))milego dobranoc :)
Ja mam wannę mogę Ci opżyczyć, nie wiem czy pomoże ale spóbowac mozna :-)
Stary, wyluzuj. Ja nie mam weny od urodzenia. Z tym da się żyć.
a co jak nie ma się weny a ma się zlecenia do zrealizowania ;D a tak na marginesie odłóż aparat na kilka dni dużo spaceruj słuchaj muzyki idź do kina i nie myśl o fotografii!
Najgorsze co można zrobić to własnie robioć cos na siłę... Nie masz weny, zajmijsie czyms innym. jak zaczniesz robić zdjęcia tylko po to żeby cos robić będziesz niezadowolony i frustracja się powgłebi... Wtedy zostanie C itylko wystawianie jedynek na MM. Może sie okazać, że wejdzie ci to w krew, nikt Cię nie będzie lubił i nikt nie będzie chciałpozowac. Jak już zadrzesz ze wszystkimi wena przyjdzie... tyle że może być za puźno :-)Wracając do tego że mało światła, w dobie kryzysu ciesz sie że w ogóle nam słońca nie wyłączyli :-)
Każdego od czasu do czasu nachodzi brak weny :) Mi się to zdarza niemal co rok. Wtedy po prostu na kilka dni odkładam aparat, i robię inne rzeczy które sprawiają mi przyjemność :) Zawsze to powtarzam - fotograf nie może być tylko fotografem. Fajnie mieć kilka zainteresowań, jakieś życie poza foto, znajomych z którymi gada się o zupełnie innych rzeczach niż zdjęcia - raz że swoje "Drugie życie" łatwiej zaadoptować do pomysłów fotograficznych i sprowokować wenę :) Dwa - od czasu do czasu naprawdę trzeba odetchnąć i rzucić aparat w kąt. Polecam zapisanie się na aikido, hodowanie drzewka bonsai, szkolenie jazdy samochodem, obejrzenie zaległych filmów, wyczarowanie jakiejś dobrej potrawy w kuchni... cokolwiek. Wena zawsze przyjdzie :) Najgorsze co można zrobić to usiąść i bezczynnie czekać na nią, lub pstrykać "na siłę".
mr.p i nachodzi czy nie? :-)
Mój sposób na brak weny mówię do mojej modelki wyskakuj ze szmatek a może mnie najdzie jak mnie nie najdzie to popstrykamy fotki :)
Przeczytaj sobie biografię Newtona, od razu dostaniesz kopa. :D
zeby poswieciło .. a jak juz swieci to za ostro eh :) no ale lepszy rydz jak nic ;)