Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
7 wyświetleń
Odpowiedzwitamgryzie mnie jedna sprawadajmy na to jakaś osoba ściąga sobie z netu moje zdjęcie, bez wiedzy i zgody mojej i fotografa, robi z tego rysunek lub obrazek i zamieszcza na różnych portalach jako autorską pracę.jak się można do tego odnieść, czy to już można nazwać plagiatem?szczerze mówiąc często widzę takie rzeczy, najczęściej chyba dotyczy to aktów /bo niektórzy sobie modela nie potrafią znaleźć/ lub pejzażów /nie chce się iść na dwór?/
najlepsze jest to, że oni nie przerysowują, tylko wrzucaja do photoshopa i tam się staje rysunkiem. Był tu taki jegomość, którego z adminem usunęliśmy. Twierdził że to jego prace... no i sypały się komentarze jaką to wspaniałą "kreskę" ma :)a wygląda to tak:http://digart.img.digart.pl/data/img/vol0/54/89/download/1199352.jpghttp://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=42627
Trzeba tupet mieć. Jeszcze dodał gustowny podpis i jazda, to już jego i się lansuje. Ehhh.
ten przegiął ;pmuszę powiedzieć, że nawet w mojej szkole jest wybierana "Praca miesiąca" i miałam taką śmieszną sytuację-moja koleżanka narysowała akt, wygrała PM. Zostało mi to jakoś w pamięci. Potem umówiłam się na zdjęcia z jedną Panią Fotograf, patrzę na jej pf a tu... to zdjęcie, co lepsze, to był jej auto xD powiedziałam jej o sprawie, nie była zadowolona, no cóż... ;)
:) czasem to miłe a czasem nie to prawda, portrety ze zdjeć z moim udziałem wykonane w graffiti zostały narysowane gdzieś w Rumunii :D http://desir-unu.deviantart.com/gallery/#_featured A to własnie jest magia internetu i jego piekło... pewnych rzeczy sie nie uniknie
xjeanettex - jeżeli da się rozpoznać osobę to jest to w stosunku do modela/modelki naruszenie prawa do wizerunku, a czasem i dóbr osobistych". Z punktu widzenia fotografa to jest najzwyklejszy plagiat. Jedno i drugie można ścigać cywilnie bądź karnie (naruszenie praw autorskich).
może problem tkwi w tym, że dajmy na to, takie osoby 12-15 lat /nie generalizuję, ale tak jest często/ nie wiedzą. Fajnym rozwiązaniem by było, gdyby przy rejestracji na portalach typu digart, czy rysuj.pl, czy cokolwiek innego było wyraźnie napisane, że takie coś jest plagiatem. Taka trochę osobista uraza, nie chcę siebie oglądać w tak kiepskim wykonaniu, w jakim sama siebie bym nie zrobiła nawet 4 lata temu >D