Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
0 wyświetleń
OdpowiedzNiewiarygodnie miło czyta się takie słowa, nawet gdy serce boli, że nie jesteś modelem:-)
Ciebie nie znam. ale Twoje zdjecia Lubie. gdybym był modelem to był wykupił Tobie karnet do konca roku do "Romy"
ech... ale w Warszawie mnie chyba nie lubią;-(
to się nazywa miłość i poświęcenie dla sztuki:)
Wykonam zdjęcia w Warszawie za bilet w dwie strony na trasie Warszawa-Kraków i bilet na Les Miserables w Teatrze Roma(choćby tania dostawka^^).Zosia