Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
216 wyświetleń
OdpowiedzJak to się mówi: najpierw jest słowo, że coś jest do zrealizowania. Potem potrzeba wiary w to, aby ze słów przejść do czynów. Zatem warto już teraz odpowiedzieć sobie na pytanie: czy sobie będziemy trollować czy coś konkretnego z tego wyniknie. Oczywiście również każdy musiałby coś dać od siebie aby ta impreza się udała. Ja zacznę od siebie szczerze: że być może przyjadę na gotowe.
Wneku, przypomnieć Ci jak rozwaliłeś coś na Dietla? ;D
Zaraz wracam tu .. w tamtym roku tam był zlot i było fajnie, nawet karaoke było.! ;)
dodajcie mnie do listy obecnosci :)
ADEL - pogoda
Darku, nie wiem jak z tymi tutaj ludźmi, bo wtedy po prostu paru kumpli rano wpadło i posprzątaliśmy razem, a w kwestii zniszczeń no to chyba mamy do czynienia z dorosłymi, odpowiedzialnymi ludźmi, którzy nie zaczną łamać krzeseł i okien wybijać, a szkło, czy coś, to po prostu plastikowe kubki kupić? :)
nie mam pojęcia jak jest w Krk, bo to trochę inny świat, jakby się wam do Zembrzyc chciało przyjechać to salkę na spokojnie 50 ludzi mogę załatwić bez problemu za bodajże 200 czy 300zł, tyle dwa lata temu jakoś dawałem, a na upartego i nocleg w klubie sportowym by był, bo mają jakieś pokoje, a jak ktoś ma kasę to w suchej hotele są, 6km dalej ;) byle ktoś z autem był dzień wcześniej, skoczyć do Suchej na hurtownię i potem ktoś sprzątać pomógł...
Można też taką imprezkę zorganizować w plenerze. Zniszczeń nie będzie. Muzyczka będzie napieprzać z urządzonek na akumulatorki. Można tez słuchać swojej muzyczki z telefonu. Żarło przywiozą w każde miejsce.
wneku a kto posprzata sale, kto pokryje koszty zniszczen? zawsze moze sie cos zniszczyckto przypilnuje imprezy?no chyba ze chcesz najac sale z obsluga, ale to kazdy jeden lokal sie zgodzi, kwestia zaplaty
w sumie są w Krk jakieś sale do wynajęcia tak jak na wsi remizę mamy czy coś? :D
bo tak technicznie można pokminić tak, jak u nas robiłem imprezę pomaturalną dla swoich z klasy - wynająć salę... i tyle w sumie. każdy przychodzi ze swoim piciem, ewentualnie za ściepowe skoczyć do hurtowni po jakieś procentowe, czy bezprocentowe napoje, po żarcie jak ktoś będzie chciał można zadzwonić już na miejscu i jest gut, tylko coś do muzyki skombinować jeszcze no
jestem za...tym bardziej,iz Krakow to me drugie miejsce ...