Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
216 wyświetleń
OdpowiedzaLED wyrusza na wojnę... :D
No więc musisz teraz zgłosić wszystkich na mm, którzy mają profilowe, które nie są ich autorstwa. Miłej pracy. Ja zmieniłem swoje na te dostępne w wikipedii. I teraz możesz również wikipedię zgłosić do sądu nawet światowego.
Ja rękoczynami nie groziłem, można sprawdzić. :) Ale fakt, czasem wychodziłem z siebie i stawałem obok... Niepojęte są dla mnie pokłady ignoranci podmiotu 'pozytywista'. Czemu u diaska nie zatrybi wreszcie, że nie należy włazić przez komin tam, gdzie nie tylko drzwi ale i okna przed nim zamykają?
@wneekuOchronę kogo ?To w końcu kto komu groził ? Adel Przemkowi czy na odwrót ?I kolejna sprawa : dlaczego nie było to zgłoszone ?@pozytywistaProszę potwierdzić ze na używanie zdjecia masz pełnię praw.Samochody osobowe są również ogólnodostępne to nie znaczy ze trzeba je kraść i ich używać.
Nie mam wcale w profilu zdjęć. Moje profilowe jest ogólnodostępne i nie jest to zdjęcie tylko grafika, którą każdy może użyć. Ale oczywiście wy jesteście tutaj alfą i omegą. Wneeku wylanie piwa temu człowiekowi na głowę byłoby marnotrawiniem tego napoju. Potem się poprawiłem i napisałem o kibelku kranówki. Jednak i tej byłoby po prostu szkoda... Dobranoc negatywiści.
@breakthesilence
Jak Adel groził Przemkowi wylaniem piwa na głowę, to nikt nie zareagował. Jak coś pisze się na Adela, to się dowalacie. Płaci wam za ochronę, czy co? To jakaś święta krowa jest?
@bananowykisiel23Proszę o kulturę na forum@pozytywista.Dozorowanie jest. I właśnie wylądowałeś w administracji za używanie zdjecia nie swojego autorstwa.
Dla mnie jesteś już biegunką, taki rzadki z ciebie przypadek...
Panie Ulatowski po prostu mi brak słów. Dno i kilka metrów mułu.
Adel, sam się prosisz. Jesteś menda na zdrowym ciele MM. Czy ktoś ciebie gnomie prosił o linki do zlotowych zdjęć? Kto będzie chciał dostanie je. Ale mamy prawo do oceny, kto może je otrzymać. Ostatecznie to my na tych zdjęciach jesteśmy. Jakim trzeba być mikrocefalem, żeby pchać się na siłę tam, gdzie nie dość że nie proszą, to jeszcze wypraszają...