Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
143 wyświetlenia
Odpowiedzpodzielimy się na kilka planów zdjęciowych zlokalizowanych obok siebie, żeby nie było tak że jedna modelka, do niej kolejka fotografów, a inne modelki stoją...
będzie kilka planów zdjęciowych realizowanych równolegle, będziemy się zamieniać, przemieszczać , tasować ;) damy radę
jak podaje Kancelaria Prezydencka, prawdopodobne jest że w niedziele będą uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej. Co wtedy z naszym spotkaniem?
Ano właśnie... żałoba się co prawda skończy, ale uroczystości pogrzebowe też do najweselszych nie należą... co teraz?
uczcimy minutą ciszy ...no może dwoma , i tak tego nikt juz nie zmieni ... stało się ...
Jej, jaka tu "profeszional" organizacja :P. Naprawdę aż tyle osób ma być, że bez identyfikatorów się pogubicie?Na Krakowskich zlotach nie potrzeba nam było czegoś takiego, żeby się znaleźć bez problemów ;d
raisha - w krakowie bylo juz kilka zlotow tam juz ludzie sie znaja troche wiec nie potrzeba im identyfikatorow ;) nam sie przydadza napewno ;)
co do Załoby i pogrzebu, trudno no nie odwołamy juz tak nakręconego spotkania bo kolejne nie wiadomo kiedy by wypalilo, wiec jak bedzie trzeba to 2 minuty ciszy uczcimy to wydarzenie jak nalezy i mysle ze bedzie wporzadku :)
co do grup tak owszem inaczej tego nie widze jak dzialanie w grupach max po 15-20 osob...
juz tu z kolega Bartkiem wczoraj na priv pisalem jak to trzeba zoorganizwoac ;)
2-3 modelki + 10-15 fotografow jedna grupa...i takich grup o ile dopisze frekwenscj mysle ze z 5-6...oczywiscie niedaleko siebie a nie ze jedni ida sobie gdzies i Sluch po nich ginie...
dokładnie Liniepapilarne , za daleko nie mozna odchodzic bo się ktoś zgubi jeszcze i będzie trzeba akcje poszukiwawcza zorganizowac:D
nie chodzi o to ze sie zgubi :) :P tylko o to ze niedaleko siebie zeby grupy dzialaly...zeby mozna bylo zrobic przegrupowanie czy byc w stalym kontakcie...
E tam, na każdym zlocie ktoś nowy jest i tylko się wydaje, że wszyscy się znają. A z odnajdywaniem nie było problemów ;). Bo z identyfikatorem łazić to trochę, jak to się mówi, "siara" ;)
No mi też się te indentyfikatory nie widzą. W ostateczności zawsze można zawołać "ej ty który trzymasz aparat z dużym obiektywem, zrobisz mi zdjęcie?" lub "czy ty przepiękna blondynko nie zechciałabyś mi zapozować?" więc myślę, że nie są potrzebne.
Bardziej mnie interesuje gdzie ten plener chcecie zrobić. Na rynku się spotykamy, a później idziemy robić zdjęcia gdzie?