Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
6 wyświetleń
OdpowiedzZauważyliście że system na MM wskazuje godzinę wczorajszą?Administracja!!!! Pobudka. Godzinę przestawiono w nocy o jedną do przodu.
nie przestawiać.. dobrze jest jak było.. zmiana czasu.. pff.. kolejny durny wymysł.. jakby nic innego nie było w tym momencie ważniejszego do 'poprawienia'.
limadi, ważniejsze na pewno są. Ale zmiana godziny o godzinę ma swoje udokumentowane uzasadnienie.
jakie niby? bo poza wkurzaniem ludzi, którzy zaśpią lub zbyt wcześnie przybędą na umówione spotkanie, to nie widzę logicznych powodów dla którego zmiana czasu z/na czas letni/zimowy miała jakikolwiek sens
Dla sceptyka wszystko będzie na „nie’. Ale przeanalizuj na spokojnie.Od spóźnienia, zasypiania są budziki. Znam ludzi co się spóźniają bez względu na porę dnia.Zmiana czasu o godzinę. Czyli o godzinę później zapalamy światła. Zaraz powiesz że jednocześnie o godzinę później rano (bilans na zero).Otóż nie. Przeciętny Kowalski rano wstaje, zapala jedną lampę i pije kawę i wychodzi. Wieczór uruchamia wszystko (kuchnia, przedpokój, garaż itp.). Uruchamia o godzine później.Zaraz powiesz że w październiku sytuacja odwrotna. Niby tak, ale tylko pozornie. Dzień się skraca a nie wydłuża. A pora nadchodzącego zmierzchu to pora transportowa naszego Kowalskiego. On wraca i jest w podróży. Czyli bez względu na to czy zmiana jest czy jej nie ma, On zawsze wróci na porę ciemną.Ta sytuacja trwa jakieś trzy tygodnie, później nie ma znaczenia. Ale te trzy tygodnie wystarczy by jakiś tam promil mniej wpuścić w atmosferę CO2 i jakiś tam procent więcej zostawić z budżetu na piwo.
no tak, ale budzik ma to do siebie, że sam się nie przestawi, a aktualizacje inszych sprzętów nie są tak powszechne jakby się mogło wydawać lub/i są przeprowadzane z kilkunastogodzinnym opóźnieniem..poza tym i tak istnieją strefy czasowe, więc i tak na mazurach zawsze będzie godzina późniejsza niż nad Odrą - po co to komplikować zmianą czasu?a oszczędzać to można było w przeszłości, świeczki, teraz ludzie pracują 24/7 więc kiepsko o oszczędzanie energii..
Są kraje co się wycofały z tego. I też wycofały z uzasadnienie. Czym bliżej równika ma to mniejsze znaczenie. Na równiku żadne. Dzień i noc dzieli dobę po równo o każdej porze roku.Polska nie jest jeszcze tak rozciągnięta równoleżnikowo by miało to duży wpływ. Zresztą rozciąga się na północ, gdzie znaczenia ma stopniowo większe.Wiele systemów ma już w opcjach automatyczne nastawy.Nakręcany budzik można ręcznie ustawić. Zajmuje to 2 min (wszystkich w domu). Optymizmu więcej proszę :-)
ale wstawać specjalnie o 2 w nocy? kto ustalił TĄ godzinę? chyba ktoś komu naprawdę się nudzi i nie ma co robić..nadal nie widzę sensu w takowym przestawianiu czasu.. nie wspominając o tym, że pory roku się przesuwają bo kalendarz też nie jest dokładny i za ładnych parę lat będzie trzeba resetować go ;)
Administracja!!!! Pobudka.===================Endriu, bez stresu, spokojniena jesień wszystko wróci do normy :]
Resetowali ostatnio (chyba jakieś dwa miesiące temu), zegary spieszyły o 0,1 sekKto wymyślił godzinę? Oczywiście że ja. O tej porze nigdy nie spiję. Inni wymyśliliby o 12 w południe. O tej porze nie ma mnie w domu, więc kto mi przestawi?