Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
19469 wyświetleń
OdpowiedzCytat: dex
Obok oceny masz > , kliknij i sie pokaże... lub nie, zależy czy sprzed jawności czy po
Dzięki ;) Teraz już wiem, jak to działa. Sam się domacałem :)
OK dopiero zauważyłem zdjęcie o którym mówiliście, według mnie jest to pornografia, ale jak widać innym się spodobało.
Jesteś w błędzie bo nie twierdzę że na MaxModels jest za dużo nagości. Pomijając fakt że SG to nie całe MM, ja akurat nie napisałem że nagości jest za dużo. Odpisałem tylko pyzzowi w kontekście jego mękolenia że ludzie chcą robić z MM fejsbuka. Wskazałem tylko mechanizm, nie opowiedziałem się po żadnej ze stron. Jak mi będzie ilość glamurków przeszkadzać to nie bd wchodził na SG tak jak ni wchodzę na ranking, prosta piłka.
Że moja focia jest w rankingu akurat nie wiedziałem, tam nie zaglądam bo nie odczuwam takiej potrzeby.
Cytat: ketox
BTW. strona główna wygląda ekstra, coś w rodzaju porno strony. Wizytówka idealna...porażka
Nie martw się, może twoje cycki też się dobiją na SG..
....i prawdę mówiąc to ginekologiczne zdjęcie pasuje właśnie do tej drugiej grupy - przedstawia (według mnie) zerową wartość artystyczną, za to "skłania do dyskusji, refleksji, zadumy" już pod nim są całe dyskusje "na temat", podobnie było ze zdjęciem przedstawiającym kobietę po usunięciu piersi, tylko tam zachwytów było więcej nad głębokością przekazu
o jakim ginekologicznym zdjęciu mowa?
Cytat: hawk86
o jakim ginekologicznym zdjęciu mowa?
OK, jużem widzem.
Dla niektórych nawet to, co ja mam w portfolio to pornografia ;)
Od trzech lat to słyszę. To kwestia względna i zależy od mentalności człowieka, spojrzenia na świat i odbiór pewnych rzeczy. I wrażliwość też na to wpływa.
Na miniaturkach nic nie widać wiec nie wiem po co się spinacie.
Ja już dawno zrozumiałem, że poziom zdjęć prezentowanych na stronie głównej jest tożsamy z poziomem większości użytkowników. Dlatego dominują oklepane glamurki oraz cycki, generalnie fotografie klony, takie jakich miliony na całym świecie. Naturalnie czasem prześlizgnie się coś ciekawego, ale to margines.