właśnie ;) najważniejsza jest dobra zabawa ;) ja też bawiłem się dobrze ;) i na następny dzień piłem kilka kaw żeby nie zasnąć ;) hahaa kiedy teraz jakaś seszyn? pamiętasz mój pomysł z motylkiem?
ja też mam nerwówke ale jakbym odmawiała sobie przyjemności typu sesja, fitness czy wyjście na piwko to bym zwariowała:P nie daj się zwariować:P będzie dobrze bo musi być:)