Taka konstatacja drogi Robercie...gdybys odlewał te boskich kształtów modelki w jakimś materiale trwałym przez wieki ... i sprzedawał koneserom i posiadaczom własnych miejsc parkowych , placów miejskich tudzież ryneczków na starówkach, niechybnie zostałbys milionerem z miesiaca na miesiąc, Robecie.Szkoda ,że nie jest mi dane byc odlewnikiem np. w brązie...spiżu, cynie itp.