Czy zdjęcie, aby się podobać musi być poprawne technicznie i wymuskane? Tylko analog. Uwaga, uczę się! Z drugiej strony: http://www.maxmodels.pl/dolce_farniente.html
A... No widzisz. Lubię po prostu bliskie portrety :) Przyznaję się jeszcze do Zenita 12XP, ale jak to Zenit, ma swoje kaprysy, wpuszcza światło, dlatego rzadko go używam.
Dziękuję za opinie. Myślę, że zdjęcia jakie robię mogą się podobać albo nie, nie staram się o konkretny przekaz czy głęboką treść. Inspiruję się fotografią humanistyczną (Andre Kertesz, Henri Cartier-Bresson, Robert Doisneau, Edouard Boubat), a znaczy to tyle, że fotografuję zwykłych ludzi, w codziennych sytuacjach, nie "ustawiam" zdjęć, nie aranżuję sytuacji. Robię zdjęcie, gdy mam na to ochotę, gdy patrzę na kogoś i czuję: "muszę zrobić zdjęcie", gdy coś mnie urzeka. Może Max Models to nie jest odpowiednie miejsce, może powinnam założyć blog... A właściwie czemu nie spróbować tutaj? Więc próbuję, bo tutaj mam kontakt z innymi fotografami. :)