do nas? W sensie do mnie? Ale ja nie zapraszam :P A gdzie to tam się bawić ze zgrają rozwrzeszczanych osiemnastolatków, naprawdę zero przyjemności. Ale ale ja umiem robić wyborny pącz rozsławiany na każdej imprezie, EWENTUALNIE też mogę dać do degustacji :P
no! Teraz to rozumiem, a nie jakieś brednie opowiadać, że się niby nie odzywam :P Odzywam, odzywam, a jak się trochę poleje z garnuszka czegoś wyskokowego to mnie prawie zza progu wyrzucić się nie da :P
ewoluuje :D jeszcze pół roku i zacznę sypać żarcikami z rękawa :D to ja tu czekam, szykuje 2 białe t-shirty 1 parę spodni, czyli moją super stylizację dla Ciebie :D cała szafa jak zwykle z resztą