Aga: coś bardziej mrocznego, szalonego i trochę większego rozmachu w realizacji. Na razie kiełkuje parę pomysłów, kwestia czy poczuję wspólny język z fotografem. Jeden projekt w planach, ale czekam aż mój foto wróci z Azji i dopracujemy warstwę techniczną (co nie jest powiedziane, że to wyjdzie).