Nie bardzo rozumiem dlaczego tło, to miałyby być pierdoły? Przecież mam na myśli tło (inne niż puste) wybrane i pokazane świadomie. Co do światła, to jestem zwolennikiem czegoś zupełnie odwrotnego gdy chodzi o podkreślanie emocji, dramatyzmu. Cień, mrok, gra natężeniem światła o wiele bardziej imho nadają się do tego. :)