Dziękuję bardzo za przemiłą atmosferę i anielską cierpliwość :) Mimo zimnej wody,szorstkiego piasku ;) i zapalenia krtani na drugi dzień było warto,naprawdę wato ! :) Miło będę wspominała nasz wspólny wysiłek Panie Andrzeju :) Dziękuję jeszcze raz :)