to zdj wywoluje we mnie strasznie dziwne uczucia... sama nie wiem jak to opisac. troche jakby mowi do mnie o mlodych matkach, o aborcji, sama nie wiem... teraz bd pewnie o tym duzo myslala! genialna praca!
A mi właśnie pasuje ta modeleczka tutaj. To nie musi być JEJ dziecko. To może być braciszek. A ona wcale nie musi pokazywać emocji rozpaczy, bo może nie o to tu chodziło. Może miała mieć właśnie taką nieco ironiczną buźkę z nutąpsychopatki? Mnie rusza to zdjęcie, bo fakt faktem, jest smutne i poruszające nawet największych twardzieli.
podobnie jak azyatycka - moze dlatego, ze sama mam male dziecko, nie przemawia w zaden sposob do mnie to zdjecie i nie daje do myslenia (jak wiekszosci), jak dla mnie zbyt kontrowersyjne, w dodatku z 12 letnia modelka (do modelki oczywiscie nic nie mam bo jest swietna), ale mimo wszystko pozostale twoje zdjecia sa naprawde dobre i wiekszosc mi sie podoba