Hej. To chyba dobrze, że z przypadku:) dla mnie fotograf, to człowiek o zdolności Widzenia rzeczy, konturów uczuć, odczuć, emocji, niewidzialnych dla większości. A tzn, że sobie tego nie wymyśliłeś (pasji do focenia), bo człowiek rodzi nie może nabyć zdolności Widzenia, albo ją ma, albo nie, może co jedynie ją zgłębić lub zatracić... Powodzenia, świetnie świetnie, i gratuluję ludziowi, który Czuje:)
Jeśli nie potrafią zapytać wyroczni zwanej google to niech poproszą o pomoc kogoś kto potrafi. Jeśli ktoś chce coś osiągnąć to z większymi problemami jest w stanie się uporać. Problem w tym, że te gwiazdy nie są przyzwyczajone do tego aby włożyć odrobinę wysiłku ze swojej strony. A link podaję. OK, idę deptać dalej ;-)
Wiele z nich wrzuca to w kategorię amatorskie, ale dla mnie nie jest to czynnik łagodzący ;-) Po prostu amatorskie musi być też zrobione z głową. Dla przykładu ujęcia z tej prezentacji: www.wix.com/GreatFruits/ZdjeciaModelki nie tak trudno wykonać. Zamiast tego dziewczyny uważają, że lepiej na tym wyjdą jeśli poudają modelkę - wymalują się, zrobią minkę, okulary gwiazdorskie na nos... tylko czemu ma to służyć? Jak potencjalny fotograf ma się nią zainteresować jeśli nawet nie wie jak wygląda bo jakość zdjęć na to nie pozwala. Poza tym jest to ich wizytówka. Na spotkaniu biznesowym też można wręczyć wizytówki poplamione sosem pomidorowym, ale ocena takiej osoby będzie pewnie automatycznie niższa. Tak właśnie staram się tutaj robić - oceniam to co widzę. Czysto subiektywna, amatorska ocena. Co do moich zdjęć - tak, staram się wstawiać coś, czego u mnie jeszcze w folio nie mam. Podobne kadry idą w odstawkę nawet jeśli są dobre. Po prostu nie ma to moim zdaniem sensu - mało komu chce się poświęcić dłuższą chwile aby przekopywać się przez podobne ujęcia. Kusi mnie coraz bardziej przebrać nawet to co mam w tej chwili. Ale zdjęć nie mam kolosalnej ilości. Fotografuję od niedawna i bardzo rzadko. Praktycznie kilka sesji rocznie :-P Przyłóż się może bardziej do tej fotografiki, bo naprawdę (w mojej ocenie) nieźle Ci to idzie.
Nie zniechęcam tylko zachęcam do wykazania minimum zaangażowania. Może to przez przeziębienie, ale irytują mnie małolaty, które strzelą sobie z ręki komóreczką fotę w łazience z twarzą zasłoniętą okularami i dziubkiem do tego (no co? od czegoś trzeba zacząć!). W opisie tekst - czekam na propozycje - oczywiście TFP - zgłoś się z pomysłem, wizażystką i stylistą. A później na sesję i tak nie przychodzą (z tego co słyszałem, bo na szczęście mnie to jak na razie ominęło). Nikogo nie skreślam, ale nie mam zamiaru oceniać celująco osoby, która wkłada sporo pracy w to co robi i takiej, która czeka aż poda się jej wszystko na tacy. No ale żeby było na temat - niezłe zdjęcia. Podoba mi się światło, tonacja. Trochę monotonnie - przydałaby się większa różnorodność ujęć.