gdyby to nie był taki spęd, efekty byłyby lepsze. Niestety nikt nie wiedział tak naprawdę, jak to będzie wyglądało. Powiem, jak bym sam się przygotował teraz do takiej sesji: jeśli chodziło o 6 ruchów, trzeba by je dokładnie poznać, później sobie rozpisać każdy konkretnie. I każda modelka miałaby przedstawiać jeden z nich. Myślałem w ogóle po tych opisach, że tak będzie. Okazało się, że musimy sami wymyślać i mówić modelkom, co mają robić. W efekcie ja już nic im nie mówiłem, tylko próbowałem złapać na żywo jakieś fajne dynamiczne scenki. Tylko to mi zostało ;)
Pracuje i staram się jak mogę, ale ostatnio nie jestem zbyt pewną siebie osóbką.