Piękny, subtelny portret nagiej Niewiasty, zadumanej, nieobecnej, z innej rzeczywistości. Wydaje się być przybyłą z otchani (patrz: mgła w tle) i niewidzącą, co czynić (ręce ułożone na głowie tak, jakby wspomagała się nimi, będąc głęboko zanurzoną w myślach).
Brawo. Wielkie brawa dla Twórców.