w zasadzie to może i masz racje , dlatego wpisałem sobie doświadczenie niewielkie ,gdybym miał wpisane np. średnie to oczekiwał bym od siebie znacznie więcej :) , w końcu każdy kiedyś zaczyna i się uczy lub bawi fotografowaniem - przepraszam "pstrykaniem" - ale dziękuję za konstruktywną krytykę
Jak dla mnie to większość zdjęć to zwykłe pstryki. Tniesz w ścięgnach, obcinasz palce. Skóra na wielu zdjęciach jest cała pomarańczowa, jak przy żółtaczce. Z selekcji koloru też proponuję zrezygnować - raczej ma opinie obciachowej ;)