Nie no to jasne, że mimiki nie mam tak dobrej jak rozciągnięcie. To się nabywa z kolejnymi sesjami, których mam nadzieje po przeprowadzce do innego miasta będzie więcej ;)
A dlaczego mniej? Większość modelek (bo nie wszystkie) nie mają takich umiejętności, to mnie wyróżnia i daje więcej możliwości ;) A pozowane zdjęcia również wychodzą lepiej z giętkim kręgosłupem, czyż nie? :)