Wiem:), staram też nie nazywać się pracoholikiem, ale jestem pewna że już po mnie...;) A ta przygoda na dobre dopiero się zacznie (dostałam dofinansowanie z ue). Wtedy zginę zupełnie;) Będę po 20 października w Kraku:)
Cała seria z końmi jest ZAJEBISTA. Fotografowałem konie zawodowo w moim poprzednim wcieleniu - i umiem docenić właściwe podejście. Jeśli nie jesteś koniarzem [w co trudno mi uwierzyć] to albo masz zajebiste szczęście, albo... Kurde nie wiem co albo. FPYTE są.
zdjecia z dusza (;