jakbym chciała szczerze wyrazić swoje emocje, to musiałabym tu użyć wielu niecenzuralnych słów. Grześ, w każdym razie prawie mogłeś zostać winowajcą mojego kalectwa - zwaliło mnie z nóg! na szczęście kanapa zamortyzowała upadek ;) jest pięknie pod każdym względem, chciałabym się pod tym podpisać ;)