Nie wiem czy dobrze cie zrozumialam, cyfrowkowicze krytykuja tych z lustrzankami, czy przez cyfrowkowiczow np modelki krytykuja prawdziwych fotografow?zupelnie nie wiem do czego zmierzasz,ale poczulam sie obrazona.to ze nie stac mnie na sprzet nie oznacza,ze mam teraz zostawiÄ moje hobby.uwierz umiem poslugiwac sie lustrzankami i robiÄ nimi zdjecia.a znam takich lustrzankowiczow, na ktorych zdjecia po prostu nie mozna patrzec. a moi znajomi czesto nie wierza mi,ze robie te zdjecia cyfrowka,nie mowiac,ze wszyscy zadowoleni z tego co robie wiec nie widze powodow dla ktorych mialabym nie brac pueniedzy.tez je zacznij brac jak cie razi,ze ktos bez lustrzanki w ten sposob dorabia
to akurat zależy ode mnie, a zdjęcia robię tylko tym ludziom, który sami do mnie napiszą. Przecież widzą co mam w galerii ich sprawa :P i nikt nie ma prawa akurat w tej kwestii krytykować, zwłaszcza, że biorę połowę tego co amatory z lustrzankami ;) pozdrawiam :)
niestety tak. mam aparat cyfrowy Nikon Coolpix P5100, który fatalnie radzi sobie z portretami ;) ale cóż zrobić, w chwili obecnej nie stać mnie na lustrzankę :(
Przydało by się parę zdjęć ukazujących radość:) naturalny uśmiech:), ja fajne zdjęcia robiłem komórką, lub aparatem na kliszę. Na razie nie oceniam, powodzenia Pozdrawiam:)