spokojnie, ogólnie wyjebane mam w to co ludzie mówią, czy piszą, nauczyłam się już, że "ludzkie słowa są jak dziwki" więc nie przywiązuję do tego większej miary... po prostu dobra rada na przyszłość komentować można konstruktywnie, ale jeśli chodzi o coś więcej- lepiej nie wchodzić na takie płaszczyzny, bo można nie mieć racji i po co...