widać, że szczuplutka, ale powiem wam tak, ja to chudych nie należę a jak się tak wygnę w pałąk to też żeberka wystają...wszystko jest kwestią odpowiedniego ustawienia ciała...a zdjęcie jest piękne
czy każdy z wystającymi kośćmi musi od razu być anorektykiem? ok, dobrze, niech wam będzie otłuszczone grubasy! fajnie, co nie? albo inne określenie: nalana świnia - też miło? bo tak właśnie ja oraz inne chude osoby odbieramy hasło "anoreksja" - to nie wina chudych, że są chude. to kwestia genów i odpowiedniego żywienia. przestańcie wpierdalać kluski i chlać piwsko to też będziecie chude :] a samo zdjęcie, moim zdaniem, oklepane. sorry.