Bardzo ładne zdjęcie.
Plan pierwszy: morze- pofalowane lecz delikatnie, fotografii nadające swoistą miękkość.
Plan drugi: Modelka. Ekspresyjnie kobieca, z energią, ktorą wyraża wymownym, zamarłym w kadrze gestem prawej dloni, jakby chciała uspokoić toń, zaprzyjaźnić się z nią. Trudno dociec, czy to nie pewnego rodzaju asekuracja przed niewiadomą, która czeka ją ze strony morza.
Plan trzeci: bezkres wody, ktora graniczy z tajemniczym niebiem. Może groźnym a może już bezwiednym, śpiącym albo jedynie zastygłym w bezruchu, neutralnym, wręcz przyjaznym Niewiaście, choć ona o tym nie wie....