Końcówka maja to, jak co roku, pierwszokomuniści...:) Ale to już mam za sobą! W czerwcu mam trochę ślubów: tylko jeden weekend mam wolny /18-19.06/ i "nosi" mnie strasznie na jakąś fajną sesję bardzo wczesnym rankiem na gdańskiej starówce i na molo w Sopocie... Zobaczymy! Jak nie zawalę się obróbką zdjęć ślubnych, to może się uda...