teraz odpada. padam na twarz po dzisiejszym plenerze całodniowym. ale normalnie, sesja o tej porze, to dla mnie standard! Chociaż 5/4 nad ranem częściej, a co!;p
O, to już wiem czemu Ci B&W przypadły do gustu. A ja sobie szukam tego swojego stylu i jakoś powoli mi się zaczyna klarować co i jak. U Ciebie najbardziej mi się podobają te mniej wyraźne, niedopowiedziane. Generalnie na plus i oby tak dalej. Pozdrawiam.