W Krakowie byłam z dwa miesiące temu, przez dwa dni i przez całe dwa dni lało od rana do nocy, nieustannie i obficie. Chciałam coś zwiedzić z chłopakiem, ale głównie zwiedzaliśmy kawiarnie żeby się uchronić przed strumieniami wody. Nie lubię już Krakowa :P Ale ostatnio byłam też w Krakowie po kota, więc jak po kota mogę to i na sesję mogę. Dam znać jak będę miała więcej czasu na dalsze podróże :)