Jestem amatorem, który fotografia na poważnie zainteresował się kilka miesięcy temu. Na swoim koncie mam kilka "koleżeńskich" sesji. Jeśli ktoś jest chętny do małej sesyjki to proszę pisać :)
kwestia gustu. jesli mialbym podchodzic do sprawy w ten sposob ze zdjecia typu 'x' sa 'naciagane' to nie robilbym zadnych zdjec. to tak samo jak z kazda inna dziedzina. moze i temat oklepany, ale uwazam ze ukazany w troche inny sposob niz zazwyczaj
A tak serio, po przeczytaniu Twojego komentarza zacząłem się wpatrywać w te 'białka' i nie mogłem dostrzec niczego nadzwyczajnego, czy też 'rażącego'.
Mimo to dzięki za komentarz i życzę powodzenia