Lubię pracę z debiutantami, odkrywać diamenty, które skrywają pod, z pozoru zwyczajną powłoką. Jestem raczej zaawansowanym pstrykaczem niż artystą, owijanie modelek folią i tarzanie ich w błocie to nie moja bajka. - Czasem zabieram się za TFP, ale jeśli odmówię - zrozum. Fotograf też musi płacić rachunki i z czegoś żyć. - jestem żartownisiem, lubię się czasem trochę powygłupiać. Jeśli oczekujesz sztywnej powagi na sesji - rozczarujesz się. Kocham to co robię, do każdego podchodzę indywidualnie, a w sesję angażuję się cały. Im bardziej to zaangażowanie działa z obu stron, tym lepsze są efekty :) Zapraszam do współpracy osoby z Trójmiasta, Warszawy, Sochaczewa, Choroszczy i z Białegostoku
wspaniałe prace!