pomysł miałeś naprawdę świetny, jestem pod wrażeniem Twojej kreatywności, bo niewielu fotografów tutaj decyduje się na tego typu eksperymenty. ja już poprzedni tydzień przechodziłam do szkoły i mam wrażenie jakby tych ferii w ogóle nie było. czas się kurczy i topnieje w przeciwieństwie do tego lodu i śniegu za oknem, który sypie z uporem maniaka. ^^ fakt, na sesje i na jakiekolwiek zdjęcia czasu coraz mniej. ja tylko czekam na wiosnę, na matury, egzaminy na ASP i potem luz całkowity - zero ograniczeń czasowych. och i ach! (;
zależy od koncepcji sesji - powiem szczerze, że mam szeroki wachlarz w tej kwestii - ja sama słucham wielu gatunków - alternatywa, electro, 8-bit, electroclash, screamo, progresywna, hardcore, skończywszy na jazzie, downtempie i chilloucie... a w plenerze to co popadnie, co jest to się gra. (; w sumie to też zależy od gustów fotografa oczywiście, bo też może nie podzielać zainteresowań... a tak też się zdarza.
ciekawski zauważył nowe foto u mnie. ;p co do muzyki w trakcie sesji - jasne, to świetna rzecz, jak tylko istnieje taka możliwość to jak najbardziej, bo to pozwala się wczuć fotografowi w pracę, a modelce/modelowi w sumie (o ile lubi tę samą muzykę co fotograf. ^^).