Piękno, brzydota, erotyka, smutek i śmierć. Witaj w jego świecie- niezrównoważonego, popadającego w skrajności egocentryka. Sesje za kasę. Komenty pod fotami robią mu dobrze a portfolio ma wiele stron. TNĄCA KRAWĘDŹ ŚWIADOMOŚCI
A, to widzę, że też nienajgorzej... ;) Ja się zawijałam o 4, a zanim zasnęłam było po 5... A jak wstałam, to się ogarnełam, pojechałam na Dębiec i wypiłam pół litra wina i dwa shoty. Po tym mnie bardziej chwyciło, niż w Sylwestra...
Wyszło wszystko to, co zaplanowaliśmy. Mnie chwycił lekki humorek, dwóch kumpli się skończyło, jeden spał z głową w miske a drugi z kiblem rozmawiał, dwóch cały czas łaziło i gadało, że chce się naj*bać, a my się z kumpelą i z Siwym ze wszystkich śmialiśmy. Ten, co spał z głową w misce o mało nie został zabity przez rakietę, bo jeden kumpel podpalił, odsunął się, a inny popchnął tego gościa narąbanego i ten glebę zaliczył prosto na butelkę po szampanie, w którą była wepchnięta ta rakietka w stanie gotowości do wystrzału. Ale zdąrzyli go podnieść. Ogólnie, to fajnie było... ;D A u Ciebie więcej szczegółów?