Masz rację z tą koncepcją, ale nie zgadzam się w jednym punkcie - czy jeśli masz konkretny projekt to bierzesz do niego dziewczynę, która nic nie potrafi przekazać, nie potrafi pozować, nic od siebie nie wnosi i oczekuje, że Ty wszystko załatwisz i zrobisz?