hehe no:)mnie jeszcze spokojnie zostały 2 lata zeby sie nauczyc bo bedzie tak jak kiedys w tv,babce co rano maż przestawiał auto zeby mogła spokojnie wyjechac i wykrecic z parkingu, raz zapomniał a ona wjechala w latarnie ktora nie wiem czy sie nie zlamala i powiedziala ze to meza wina bo zapomnial przestawic jej auto ;p
mi jak bedziemy miec nie zakosi bo ja sie boje zrobic prawko ;p predzej komus krzywde zrobie niz dojade na miejsce autem :D i umiem na razie ruszac... z piskiem opon ;p
Podziwiam! ;)