Dla wszystkich zgubna i kręta
ale jednak "z zachwytu zasłania się" ...
nie jedna ręka.
Czy to, ta, usłana namiętnymi grami pozoru?
Czy raczej, ta, zwyczajna z wieczoru?
Gdy ktoś już z serca nie potrafi
ale za to w ciszy ...
nie tylko kasy już nie liczy
by móc drugiej osobie
swoją wolą ... przebaczyć ...
Aż tu nagle!! Gdy się nie spodziewa!!
Na radość innych się nadziewa!!
... Że jest z nimi
i na jego uśmiech promienny
patrzeć mogą
co jaśnieje dla nich jak słońce
w południową, pogodną porą!!
A nawet ta, osoba, przebaczeniem obdarowana
już pracuje nad łagodzącą rolą.
... I w podzięce Wszyscy razem zbłąkane jego myśli
tulić mogą!!
... Dotąd
Aż niektórzy z dziwoty ciasnego umysłu,
powychodzą!!
P.S.
... Każdego dnia na nowo,
na prostą drogę szczęścia ;)